Rozdział dwudziesty-drugi
* Lexi*
Kiedy wyszłam z łazienki zobaczyłam jak Niall już słodko sobie śpi. Położyłam się koło niego i momentalnie zasnęłam.
* Lexi*
Kiedy wyszłam z łazienki zobaczyłam jak Niall już słodko sobie śpi. Położyłam się koło niego i momentalnie zasnęłam.
Obudził mnie jakiś głośny
dźwięk z zewnątrz. Tak bolała mnie głowa po wczorajszych drinkach Roksany, że
nie miałam nawet siły wstać. Kiedy podniosłam głowę zobaczyłam, że Niall leży
wtulony we mnie. Nie chciałam go budzić więc położyłam się i zasnęłam dalej.
Kiedy byłam już wyspana
obudziłam się. On cały czas był we mnie wtulony. Przypomniało mi się, że dziś
już wyjeżdżamy, więc wtuliłam się w Nialla najmocniej jak mogłam i po prostu leżałam.
Z dołu usłyszałam rozmowę Louisa i Liama.
- Idź obudź Lexi! –
krzyknął Lou
- Muszę?- zapytał zrezygnowanym
głosem Liam
- Tak – powiedział stanowczo
Louis
- No dobra, niech ci
będzie- odkrzyknął mu Liam
Usłyszałam jak Liam idzie
do góry po schodach. Drzwi do mojego pokoju otworzyły się. Ja udawałam, że
śpię. Wszedł, chwila ciszy… i wyszedł mocno trzaskając drzwiami.
Czemu mnie nie obudził?
Czemu trzasnął drzwiami? Czy było spowodowane tym, że…
- Obudziłeś ją?- krzyknął
z dołu Louis
- Nie. –szorstko
odpowiedział mu Liam
- Czemu?
I nie usłyszałam
odpowiedzi Liama. Krzyki i trzaśnięcie drzwi musiało obudzić Nialla. Otworzył i
przetarł oczy.
- Jak ci się spało?-
zapytał całując mnie w czoło
- Dobrze.- odpowiedziałam
smutnym głosem
- Coś się stało? Jesteś
jakaś smutna.
- Nie – nie nic po prostu
mam mentlik w głowie i wiem/ podejrzewam co spowodowało zachowanie Liama, chciała
bym mu tak odpowiedzieć. Zamiast tego zrobiłam sztuczny uśmiech- nie, tylko
smucę się bo musimy się niedługo pożegnać- i pocałowałam go
On odwzajemnił pocałunek
i odpowiedział:
- O nic się nie martw.
Zaczęłam go całować,
kiedy drzwi do pokoju otworzyły się. Ja odskoczyłam od Nialla i miałam
nadzieję, że to nie Liam. Na moje szczęście w drzwiach stał Louis. Uśmiechnął
się i powiedział
- To teraz już wiem czemu
Liam cię nie obudził- i pościł nam oczko
Trochę się zawstydziłam,
ale kiedy Lou zamknął drzwi za sobą razem z Niallem wybuchliśmy śmiechem.
- No nic czas wstawać-
powiedziałam, chciał już wstać kiedy Niall złapał mnie za rękę, przyciągnął do
siebie i zaczął namiętnie całować.
- Jeszcze chwilę.
Całowaliśmy się jeszcze
chwilę kiedy ja wstałam i powiedziałam.
- No nic, naprawdę trzeba
wstawiać bo pojadą bez nas.
- No nie wiem jak tobie,
ale mi to pasuję.
Uśmiechnęłam się i
weszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, wyprostowałam włosy i nałożyłam lekki
makijaż. Ubrałam się w < klik >. Kiedy
wyszłam Nialla już nie było w moim pokoju. Zeszłam na dół. Siedziała tam
Roksana jedząca śniadanie ze smutną miną.
- Co się stało?-
zapytałam
Ona spojrzała się na mnie
pytającym wzrokiem ale po chwili znowu opuściła głowę w stronę talerza
- Boję się, że … że już
nigdy ich nie zobaczymy- jej głos brzmiał jakbym miała się zaraz rozpłakać. Podeszłam
do niej przytuliłam ją i powiedziałam.
- No coś ty! Oczywiście,
że ich zobaczymy. I to nawet szybciej niż myślisz.
- Dzięki- Roksana otarła
rękawem nos i oczy – Co zjesz na śniadanie?- spytała radośniej
- A wiesz, zjadła bym
tosty.
Roksana wstała i wyjęła z
lodówki dżem. Ja wyjęłam chleb i toster. Włożyłam tosty do tostera. Usiadłam
naprzeciwko Roksany i spytałam.
- No a jak tam wczoraj
bawiłaś z Harrym?- i uśmiechnęłam się do niej
Ona zaśmiała się pod
nosem i powiedziała.
- No, no dobrze.
Śmiałyśmy się razem.
Nagle moje tosty wyskoczyły z tostera. Wyjęłam je i posmarowałam dżemem. Jadłam
i rozmawiałam z Roksaną. Kiedy usłyszałam szczegóły wczorajszej nocy byłam..
zdziwiona. Ale zarazem mieli pecha, że Louis im przeszkodził. No ale w końcu
nie mógł wiedzieć co robili. Teraz już się razem śmiałyśmy. Nagle poszyłam, że
ktoś całuje mnie po szyi. Kiedy się odwróciłam zobaczyłam już gotowego Nialla.
- Co tam wcinasz?-
zapytał
- Tosty.- i podałam mu
talerz z jego tostami
- Dziękuję- odpowiedział
i pocałował mnie w policzek. Na co ja się uśmiechnęłam. Kiedy spojrzałam na
Roksanę ta uśmiechała się pod nosem. Resztę śniadania zjedliśmy rozmawiając. Potem
dołączył do nas jeszcze Harry. Nagle do kuchni weszli po kolei: Louis, Zayn,
Liam.
- No spakowani i gotowi?-
spytał jak zawsze uśmiechnięty Lou
- Taak. Nasze walizki stoją już pod drzwiami.- odpowiedział Harry
- No to idziemy-
odpowiedział Zayn biorąc walizki.
Wszystkie walizki były
już w samochodzie więc wsiedliśmy do środka. Louis kierował a obok niego usiadł
się Zayn. Harry usiadł koło Roksany, a ja koło Nialla. Do samochodu ostatni
wszedł Liam jako, że zostało ostatnie miejsce ( koło mnie) zajął je.
Ruszyliśmy. Louis włączył
muzykę. Leciało Train- Drive By. Wszyscy zaczęliśmy głośno śpiewać i wygłupiać
się( wszyscy oprócz Liama, który miał słuchawki w uszach i robił coś w
telefonie). Wygłupialiśmy się jeszcze parę następnych piosenek. Później
zmęczona usiadłam miedzy Niallem a Liamem. Na początku rozmawiałam z Niallem,
ale on zasnął. Siedziałam w ciszy. Postanowiłam to zmienić i odezwałam się do
Liama.
- Czemu jesteś smutny?-
on wyjął słuchawki z uszu a ja powtórzyłam- Czemu jesteś smutny?
- To ty niedługo będziesz
smutna.-powiedział obojętnym głosem i włożył słuchawki do uszu.
Byłam na niego zła, że
nie dość, że nie odpowiedział mi normalnie to później jeszcze mnie zignorował i
nie pozwolił odpowiedzieć. Siedzenie w ciszy było męczące więc zasnęłam.
______________________________________________________________________
No i jest :) Postaramy się jeszcze jeden dziś wstawić ! :DD
Mam nadzieję,że się i podoba i proszę komentuje kochane! Nawet nie wiecie jakie jesteśmy szczęśliwe jak komentujecie C:
super :)
OdpowiedzUsuńSuper, super, super ;)) Zakochałam się w tym blogu!! <3 Czekam na następny rozdział :PP
OdpowiedzUsuńprosze dajci nastepna czesc :)
OdpowiedzUsuńNie no cudo! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :) http://wewannastayupallnight.blogspot.co.uk/
super już się nie mogę doczekać następnego rozdziału ;)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny *-*
Wpadnij do mnie
http://timehealsallwoundss.blogspot.com/
Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://donotwasteyourtimee.blogspot.com/
http://timehealsallwoundss.blogspot.com/